Moi drodzy Sempai !
,,Turniej Sprawnościowy” zakończony. I w zasadzie mógłbym podzielić Was na kategorie, przyznać miejsca, medale i… Sorry! Nie zrobię tego. Dlaczego? Z szacunku dla wszystkich biorących w nim udział, których podzieliła duża rozpiętość wieku, zaawansowania, doświadczenia czy w końcu predyspozycji fizycznych i tych psychicznych, które ,,pozwoliły” Wam wystartować. Przymusowa przerwa w treningach w DOJO nie powinna zniechęcać do treningu. Wręcz odwrotnie! To teraz, jak nigdy możemy popracować nad naszymi ograniczeniami, poprawić technikę, gibkość, siłę itd.
,,KARATE – DO” – brzmi dumnie. ,,DO” to przecież nic innego jak ,,DROGA”, którą podążamy od pierwszego treningu. Ważne żeby być w ,,DRODZE”. Przejawem tego może być choćby udział w takim turnieju jak ten. Dziękuję uczestnikom. Wszyscy otrzymacie pamiątkę, która będzie dla Was sympatycznym drogowskazem na dalszą ,,DROGĘ’’.
Zamieszczę niebawem wybrane filmiki, które doskonale obrazują początek i kolejne etapy postępów. Ten smutny czas minie, spotkamy się w DOJO i… znowu ktoś nie będzie potrafił zawiązać pasa, podwinąć paluchów do mae – geri… Na szczęście część z WAS będzie miała – mam nadzieją – dobre wspomnienia. Ja z pewnością tak! Osu! Wasz sensei.
PS. Tradycyjnie otrzymacie info na swoją pocztę z moja opinią o ćwiczeniach.
W przygotowaniu : refleks to bardzo ważna cecha w sportach walki. Wiedza na temat tego co robicie też. Niebawem konkurs dla wszystkich ( nawet tych, którzy nie potrafią ,,pompek” i ,,kin geri” ) Wasz sensei